Wizyta na strzelnicy!!!
Kto z Was strzelał z prawdziwej broni palnej? Do wojska już dawno nie powołują, więc pewnie nikt. A jeżeli nawet, to pewnie tylko z jednego rodzaju broni. Tymczasem ja już strzelałem z pistoletu Glock, Kałasznikowa i shootguna ;-)
Po szybkim riserczu (w Poznaniu jest kilka strzelnic) wybraliśmy strzelnicę Magnum. Jest ona położona w centrum Poznania, z łatwym dojazdem na ul. Witosa. Na strzelnicę może przyjść każdy, wystarczy wziąć ze sobą dowód osobisty no i uiścić opłatę za strzelanie.
Do wyboru na strzelnicy jest mnóstwo najróżniejszych rodzajów broni - różne pistolety, karabiny, nawet maszynowe, broń myśliwska (strzelby), automatyczna, historyczna - jakie tylko się chce.
Do jednorazowej wizyty na początek najlepiej wybrać odpowiedni pakiet. My byliśmy w trzy osoby i wybraliśmy każdy po pakiecie o nazwie "Żołnierz". Taki pakiet kosztuje 139 zł / osoby. Łącznie ze szkoleniem, krótkim instruktażem no i samym strzelaniem, spędziliśmy na strzelnicy ok. godzinę czasu.
Zabawa jest przednia!
Najpierw mieliśmy po 15 strzałów z pistoletu Glock 9 mm. Celne strzelanie z pistoletu jest chyba najtrudniejsze, bo nie ma żadnej podpórki, ręce się trzęsą podczas mierzenia ;-)
Potem każdy z nas miał po 15 strzałów z Kałasznikowa, ogniem pojedynczym. Tutaj strzelaliśmy z podpórki i to strzelanie podobało mi się najbardziej. Można było ładnie przycelować, a tarcza była oddalona znacznie dalej niż przy pistolecie. Prawie wszystkie pociski umieściłem w celu ;-)
I na koniec mieliśmy po 5 strzałów z broni myśliwskiej - shootguna. Ładuje się go podobnie jak to robił Terminator ;-) Tutaj celność nie miała większego znaczenia, bo wystarczyło strzelić w kierunku tarczy, która od razu cała robiła się podziurawiona jak sitko, po prostu nabój to były setki malutkich ołowianych kuleczek rozwalających wszystko na swojej drodze.
Największy huk i odrzut był ze strzelby myśliwskiej, potem z Kałasznikowa też całkiem głośno huczało.
Na pewno jeszcze odwiedzę strzelnicę, bo zabawa jest przednia. Tym razem wyszukam jakiś pakiet, w którym będzie można postrzelać więcej z Kałasznikowa i do tego z jakiegoś karabinu snajperskiego, najlepiej z taką specjalną lunetą, gdzie tarcza jest możliwie daleko odsunięta i spokojnie celować strzały na celność oka ;-) Kilka takich karabinów jest dostępnych na strzelnicy, np. taki, taki, taki albo taki. Myślę o takim pakiecie snajperskim ;-)
10 komentarzy
jeśli szukasz dobrego miejsca które będzie strzelnica, poznań ma do zaoferowania super rzecz! Magnum jest niesamowite przede wszystkim jeśli chodzi o ilość broni do wyboru - super sprawa
OdpowiedzUsuńPamiętam, że pierwsza wizyta na strzelnicy wywołała u mnie bardzo pozytywne emocje :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie strzelnica to świetna rozrywka. Szczególnie dla fanów broni :) Gratuluję celności
OdpowiedzUsuńByłem parę razy i wiem, że jeszcze nie raz będę wracał na strzelnicę. Za pierwszym razem poszło mi beznadziejnie. No ale widzę progres.
OdpowiedzUsuńPosiadając własną broń, warto też kupić szafę na broń bądź sejf. Widziałem, że w sklepie https://www.sejf-szafanabron.pl/ jest sporo ofert tego typu.
OdpowiedzUsuńŚwietną alternatywą jest strzelnica laserowa. Niedawno miałem okazję być na takiej i przyznam, że byłem zachwycony.
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa zeby odreagować :)
OdpowiedzUsuńsuper
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Wiem, że jest strzelnica w Krakowie https://www.shootingcracow.com/ i mamy zamiar ze znajomi odwiedzić to miejsce właśnie. Nie możemy się doczekać już tak naprawdę.
OdpowiedzUsuńStrzelnica fajna sprawa. Tylko droga.
OdpowiedzUsuńPolecam sprawdzić: https://elektromaniacy.pl/pl/menu/optyka-376.html
Nieprzychylne, niemiłe i niekulturalne komentarze będą usuwane.